Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Pecas
Administrator
Dołączył: 16 Lut 2012
Posty: 789
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Przemyśl
|
Wysłany: Nie 16:22, 08 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
Rodrigo
Przewrócił oczami ale tym razem postanowił ugryźć się w język
A może zamiast zrzędzić po prostu byś usiadła i mnie przytuliła?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Ania:D
Dołączył: 17 Lut 2012
Posty: 371
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Sierakośce
|
Wysłany: Nie 16:25, 08 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
Rose
Patrzyła przez dłuższą chwilę w oczy męża. Czuła się dziwnie, jednak nie umiała tego opisać. Po woli zbliżyła się do niego, usiadła a następnie oparła głowę o jego ramię i przytuliła się do niego. Dawniej zanim zaczęły się problemy między nimi, zawsze tak siadała.
Co się z nami stało ?
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Ania:D dnia Nie 16:26, 08 Lip 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Pecas
Administrator
Dołączył: 16 Lut 2012
Posty: 789
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Przemyśl
|
Wysłany: Nie 16:27, 08 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
Rodrigo
Sam nie wiem....
Skłamał i przytulił żonę
Myślałaś o tej wizycie u psychologa na którą chciałem Cię zapisać ?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Ania:D
Dołączył: 17 Lut 2012
Posty: 371
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Sierakośce
|
Wysłany: Nie 16:29, 08 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
Rose
Na słowa "wizyta" i "psycholog" aż wzdrygnęła się cała. Uważała, że jest jej to niepotrzebne i jeszcze umie sobie ze wszystkim radzić.
Rodrigo... Tłumaczyłam Ci, że jest mi to niepotrzebne, ale skoro się upierasz i przez wzgląd na Elisę i zdrowie babci, zgadzam się.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Pecas
Administrator
Dołączył: 16 Lut 2012
Posty: 789
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Przemyśl
|
Wysłany: Nie 16:34, 08 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
Rodrigo
Cmokną żonę w policzek
Późno już...idź pożegnaj babcię i powiedz Sorayi by położyła małą...Cieszę się ,że w końcu zgodziłaś się na wizytę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Ania:D
Dołączył: 17 Lut 2012
Posty: 371
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Sierakośce
|
Wysłany: Nie 16:38, 08 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
Rose
Westchnęła głęboko, po czym wstała i skierowała się do drzwi.
Dziś jednak będę spać w salonie... Potrzebuję hmm.. Samotnej nocy do przemyśleń.
Udała się do sypialni babci i ucałowała ją w policzek, życząc jej dobrej nocy.
Babciu... Módl się aby w końcu wszystko się ułożyło..
Poprosiła wychodząc, po czym odnalazła Sorayę.
Już późno. Połóż spać Elisę i ucałuj ja na dobranoc ode mnie.
Powiedziała do dziewczyny, po czym poszła do salonu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Bombon
Dołączył: 16 Lut 2012
Posty: 785
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 17:50, 08 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
Soraya
Znowu zachichotała na jego słowa.
Jesteś bardzo zabawny, wiesz?
Powiedziała, uśmiechając się do niego słodko.
Urodziłeś się z pechem, ale nie długo uśmiechnie się do ciebie szczęście. Zobaczysz...
Po chwili znalazła ją pani tego domu i na jej chłód aż podskoczyła.
Ohoho... zaczęło się...
Mruknęła pod nosem i pobiegła wykonać swój obowiązek.
******
Marco
Jak to stracisz?? Zaświadczam, że ze mną to tylko zyskasz i razem zajdziemy aż do gwiazd!!
Powiedział ze swoim uśmiechem, który nie znikał mu z twarzy.
Marco Tamaño...
Odezwał się po chwili, opierając się o szafkę. Po chwili podał też swój numer telefonu.
Możesz dzwonić o każdej porze dnia i nocy. Zawsze jestem dostępny.
Dodał szelmowsko.
******
Daniel
Tak, tak, tak... Ona naprawdę jest bardzo łatwa i zdobędziesz ją w 5 minut, na pewno...
Powiedział z ironią, roześmiany.
Ile dajesz sobie na to czasu?
******
Sara
Nie gniewam się, że tak wpadłaś niespodziewanie. Gniewam się, że mnie nie poinformowałaś. Rzuciłabym wszystko i przyjechałabym po ciebie na dworzec. Mogło ci się coś przecież stać...
Powiedziała z troską do kuzynki.
No, ale już dobrze... daj mi się uściskać!!
Roześmiała się i przytuliła Mili.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Bombon dnia Nie 17:52, 08 Lip 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Pecas
Administrator
Dołączył: 16 Lut 2012
Posty: 789
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Przemyśl
|
Wysłany: Nie 17:59, 08 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
Mili
Zaśmiała się na słowa kuzynki po czym bardzo mocno ją przytuliła i ucałowała w policzek
Ajj wiesz prócz tego, ze jakiś piłkarz mało nie zabił mnie piłką nic wielkiego mi się nie stało...
zaczęła z błyskiem w oku. Była prostą dziewczyną która nigdy nie interesowała się chłopakami i nawet teraz gdy Daniel tak bardzo jej się spodobał nie umiała tego określić
Chcę go koniecznie jeszcze kiedyś spotkać...
Ciągnęła
Ale opowiadaj! Co u Ciebie? na pewno wracasz z randki?
---------------------------------------
Dawid
Reporterka sportowa...
Powiedział udając, że coś liczy
dziesięć dni...za dziesięć dni stawiasz się u mnie z mopem i miotłą[/i]
-------------------------------------
Corina
Zanotowała wszystko skrupulatnie w notesiku po czym zmierzyła chłopaka z góry na dół
Zanim zaczniesz musimy ustalić kilka zasad. I lepiej dla Ciebie byś je wszystkie zapamiętał.
Dodała splatając włosy w luźny warkocz
Nie jesteśmy sobie równi i nigdy nie będziemy. Widać, ze nie masz pojęcia o tańcu choć coś tam te twoje nogi czują. Od dzisiaj aż do finału masz się wysypiać, odstawiasz alkohol i papierosy. Przychodzisz punktualnie na 8 rano i trenujemy do póki ja nie powiem, że to koniec.
Wyliczała po czym jej wzrok zatrzymał się na jego butach
A...i kup na jutro te buty...
Zgrabnie zeskoczyła z okna podchodząc do niego z wizytówką sklepu z akcesoriami do tańca.
I zanim wyjdziesz chcę pokazać Ci podstawowe kroki układu...
Podeszła do radia i po włączeniu utworu Adele - Somone like you zaczęła tańczyć zatracając się w tańcu
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Bombon
Dołączył: 16 Lut 2012
Posty: 785
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 18:05, 08 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
Sara
Uuuu... czyżby moją kuzyneczkę trafiła strzała amora??
Roześmiała się, szturchając ją w bok.
Ale na piłkarzy uważaj. To zwykle kobieciarze i do tego cholernie pewni siebie.
Powiedziała ze złością na myśl o mężczyźnie, z którym miała dziś do czynienia.
Na randce powiadasz? Nie, nie, nie... randki to nie dla mnie... byłam na kolacji z szefem, moim dobrym przyjacielem i nic poza tym.
******
Daniel
Na słowa Davida omal się nie udławił i zaczął się śmiać.
Myślisz?? Bo ja myślę, że za te 10 dni to będziesz stał swoim kabrioletem pod moim oknem. Już widzę tą piękną scenkę!
Rozmarzył się.
*******
Marco
Spoglądał na Corinę jak na kosmitkę słysząc jej słowa.
Powiadasz, że koniec z alkoholem?
Przemilczał to, przełykając głośno ślinę gdyż codziennie lubił wypić po jednym koniaku lub whisky.
I mam się stawić o 8.00 rano?? Przecież 8.00 to jeszcze... noc...
Zamruczał pod nosem, ale kiwnął głową, że się zgadza na postawione warunki. Trochę zniesmaczony warunkami spoglądał na poruszając się w tańcu Corinę, ściskając w ręku wizytówkę sklepu i spoglądając na jej nogi.
Piękne...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Ania:D
Dołączył: 17 Lut 2012
Posty: 371
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Sierakośce
|
Wysłany: Nie 18:07, 08 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
Victoria
Coraz bardziej się niecierpliwiła. Marco długo nie wracał, co mogło oznaczać, że chyba mu się udało.
***
Carlos
Zamyślił się nad słowami przyjaciółki. Moze i miała rację. Może i szczęście w końcu się do niego uśmiechnie, a może to już się stało.
***
Rose
Wzięła szybki prysznic i założyła na siebie koszulę nocną. Położyła się na kanapie w salonie. przymknęła oczy i wtedy jak na zawołanie zaczeły się przewijać obrazy z różnych momentów jej życia.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Pecas
Administrator
Dołączył: 16 Lut 2012
Posty: 789
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Przemyśl
|
Wysłany: Nie 18:14, 08 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
Rodrigo
Długo w nocy nie mógł zasnąć. Wyszedł na piętro i z góry spojrzał na siedzącą w salonie żonę. Westchną myśląc o ich wspólnym życiu po czym wrócił do pokoju i położył się do łózka
========================
Corina
Przez stres związany ze znalezieniem odpowiedniego partnera nie zjadła nic przez cały dzień a wysiłek dał o sobie znać i pod koniec upadła na ziemię łapiąc się za kostkę
auuu....
---------------------------------
Dawid
Puścił oczko do pewnej blondynki pod barem po czym wstał i nachylił się nad kolegą
Jeszcze zobaczymy. Ale dość o mojej wygranej...pora poszaleć...patrz i ucz się od mistrza.
Odparł podchodząc seksownym krokiem do blondwłosej piękności
--------------------------------------
Mili
Nie wierzę...tylko szef? No ale ok ok nie będę Cię dłużej męczyć wiem jaki masz stosunek do mężczyzn.
Przytuliła kuzynkę
Mam do ciebie maleńką prośbę...może jutro zanim pójdziemy do firmy skoczyłabyś ze mną na zakupy? mam oszczędności i niby kilka sukienek ale większość...sama widzisz...
Wskazała ręką na swoje ubrania w których wyglądała jak chłopak
Nie wiem czy to miłość...nigdy nie czułam tych motylków
Dodała lekko zarumieniona
Ale chciałabym ładnie wyglądać w pracy gdzie mogę spotkać Daniela...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Ania:D
Dołączył: 17 Lut 2012
Posty: 371
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Sierakośce
|
Wysłany: Nie 18:18, 08 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
Rose
Otworzyła oczy bo miała dość tych obrazków, które przewijały się w jej głowie. Usiadła na kanapie.
Boże... Dodaj mi sił. I niech rodzice wybaczą mi niedotrzymanie danej im obietnicy
Podeszła do okna i spojrzała w niebo a następnie na najjaśniejszą z wszystkich gwiazd. To była jej gwiazda. Ojciec zawsze jej powtarzał, że dopóki ona tak jasno świeci wszystko będzie się dobrze układało. Nie wiedzieć kiedy zasnęła skulona na podłodze.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Bombon
Dołączył: 16 Lut 2012
Posty: 785
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 18:20, 08 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
Marco
Od razu się poruszył i rzucił się w kierunku Coriny, chwytając ją za kostkę.
Boli bardzo??
Zapytał, próbując być miłym by się do niej podlizać.
Chyba za długo dziś ćwiczyłaś i kostka może być skręcona...
******
Daniel
Uśmiechnął się, patrząc na odchodzącego kolegę.
On to ma farta... przykro mi to mówić bracie, że nie długo skończy się twój fart...
Jęknął, szukając wzrokiem jakiejś piękności. Po chwili wyhaczył uśmiechającą się do niego brunetkę.
*******
Sara
Pewnie że tak! Jesteś moją najukochańszą kuzynką i postaram się, żeby tutaj niczego ci nie brakowało. Kupię ci co tylko zechcesz, a ty potraktujesz to jako spóźniony prezent urodzinowy. Umowa stoi?
Uśmiechnęła się do niej serdecznie.
Mówisz, że ma na imię Daniel??
Zapytała.
A wiesz, że strzelił dziś gola? Poza tym jego drużyna wygrała mecz. Jutro zaś mam swój pierwszy wywiad, ale nie wiem jeszcze z którym z nich.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Pecas
Administrator
Dołączył: 16 Lut 2012
Posty: 789
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Przemyśl
|
Wysłany: Nie 18:27, 08 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
Corina
Spojrzała na niego z wściekłością próbując wstać ale ból był zbyt silny i mało nie upadła na swoje nieszczęście oparła się i przytrzymała barku mężczyzny
jestem tancerką i wiem kiedy kostka jest skręcona a kiedy po prostu boli...
Syknęła niemiło gdyż zbytnia bliskość obcego "modela" jak określiła go na początku drażniła ją. Rozwiązała splątaną w pasie koszulę i urwała kawałek z niej przykucając i obwiązując kostkę
Możesz już iść...ale jutro staw się o 8
----------------------------------------------
Mili
A Ty dalej swoje? jaki tam prezent...
Próbowała wymigać się ale widząc wzrok kuzynki skapitulowała
No dobrze niech stracę...
Uśmiechnęła się
Strzelił gola? haha posłuchaj muszę Ci coś opowiedzieć....
Po tych słowach opowiedziała kuzynce okoliczności w których poznała chłopaka a następnie obie przygotowały kolację którą zjadły ze smakiem i każda udała się do swojego pokoju na spoczynek.
--------------------------------------
Dawid
Balował całą noc co chwilkę zmieniając partnerki do tańca i pochłaniając niezdrowe ilości alkoholu. Nie spodziewał się nawet jaka niespodzianka czeka go jutro z samego rana
======================
Rodrigo
Rano gdy tylko wstał i zobaczył żonę śpiącą na podłodze pod oknem pokręcił głową i podszedł do niej. Ucałował ją w czoło z czułością po czym zaniósł do ich sypialni nie budząc jej
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Ania:D
Dołączył: 17 Lut 2012
Posty: 371
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Sierakośce
|
Wysłany: Nie 18:32, 08 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
Victoria
Wypiła już trzecią szklaneczkę whisky, czekając na powrót Marco.
Mam nadzieję Corino, że go przyjęłaś. Dzięki temu bardzo łatwo Cię zniszczę.
Zaśmiała się, po czym włączyła Ana Barbara "Bandido" i zaczęła tańczyć.
***
Rose
O dziwo miała bardzo spokojny i mocny sen. Nie poczuła nawet, ze zostaje przenoszona z miejsca w którym spała. Obudziła się jakieś dwie godziny później.
Ale... Jak ? Przecież... Rodrigo...
Była w szoku bo przecież zasnęła w salonie a obudziła się w sypialni. Z niechęcią zwlekła się z łóżka i ubrała się. Założyła białe spodnie z materiału a do tego różową bluzkę z aksamitu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|