Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Bombon
Dołączył: 16 Lut 2012
Posty: 785
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 19:39, 20 Sie 2012 Temat postu: |
|
|
Oscar
Obruszył się na słowa przeciwnika i o mało go coś nie trafiło.
Uhu... jaki pewny siebie. Ciekawe czy na boisku też taki będziesz...
Odparł z cynizmem na twarzy, uśmiechając się od ucha do ucha. Trener przerwał szybko wymianę zdania.
Chwileczkę! Kto tu ustala zasady? Ja czy wy? Tak zadecydowałem i zdania nie zamierzam zmienić. Musimy wprowadzić trochę tchnienia świeżego do naszej drużyny.
*********
Sara
W tej chwili cieszyła się, że nie jest sama, a Milagros zamieszkała z nią. Nie wiedziała jakby sobie poradziła bez kuzynki, która była niczym jej prawdziwa siostra.
Dziękuję.
Odparła jedynie, zabierając się do pracy.
***********
Marcos
Myślę, że to nie jest rozmowa na telefon. Spotkamy się?
Zasugerował.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Ania:D
Dołączył: 17 Lut 2012
Posty: 371
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Sierakośce
|
Wysłany: Pon 19:46, 20 Sie 2012 Temat postu: |
|
|
Rose
Oczywiście. Będę czekała za 10 minut w parku.
Powiedziała, po czym rozłączyła się i kazała Carlosowi aby zawiózł ją do parku.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Pecas
Administrator
Dołączył: 16 Lut 2012
Posty: 789
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Przemyśl
|
Wysłany: Pon 19:52, 20 Sie 2012 Temat postu: |
|
|
Dawid
Taaa, jak by teraz co najmniej pachniało zdechłą kaczką.
Skomentował do Daniela czując, że jest aż czerwony ze złości
Patrz jaką on ma zakazaną mordę. Czysty kryminał.
Komentował wściekły do przyjaciela
===========================
Milagros
Gdy skończyła sprawdzać kamery Sara wysłała ją do biura piętro wyżej by zaniosła tam potrzebne sprawozdanie. Zapukała cicho do drzwi a gdy usłyszała "Proszę". O mało nie upuściła papierów które trzymała w ręce gdy zobaczyła za krzesłem "natręta" z dyskoteki.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Bombon
Dołączył: 16 Lut 2012
Posty: 785
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 20:03, 20 Sie 2012 Temat postu: |
|
|
Daniel
Uspokój się, nie możesz tak wybuchać.
Szepnął do przyjaciela, słuchając dalszej rozmowy. Nie długo jeszcze trwała - trener ustalił terminy ich pierwszych treningów, a później pożegnał się z nimi.
Ten facet to takie ziółko jak i my...
Roześmiał się do Davida szeptem i wskazał na zbierającego się Oscara.
Też wyrywa panienki na prawo i lewo.
***********
Marco
Ale...
Nie dokończył, gdy Rose się rozłączyła.
Ta kobieta musi być naprawdę zdeterminowana.
Powiedział, wkładając na siebie coś wygodnego i ruszając do parku. Po chwili był już na miejscu, siadając na jednej z ławek.
***********
Sergio
Sam był jeszcze bardziej zaskoczony niż kobieta, ale po scenie, którą mu zgotowała na dyskotece nie miał zamiaru być uprzejmy więc udawał jakby nic się nie stało.
Witam panią.
Odparł oschle, odwracając wzrok na chwilę.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Bombon dnia Pon 20:06, 20 Sie 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Pecas
Administrator
Dołączył: 16 Lut 2012
Posty: 789
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Przemyśl
|
Wysłany: Pon 20:14, 20 Sie 2012 Temat postu: |
|
|
Dawid
Mogę mogę...jestem najlepszy a on robi mi takie numery? Nie będę umiał grać z kimś kogo nie cierpię!
Odparł po czym znów spojrzał wrogo na usmiechniętego Oscara
Nie porównuj nas do niego. My już z tym skonczyliśmy.
-------------------------------
Milagros
Odrobinę zmieszała się jednak nie poznała w mężczyźnie przyjaciela z dzieciństwa.
Dzień dobry...
Odparła siląc się na to by jej głos był spokojny
Przyniosłam sprawozdanie o stanie kamer ze studia numer 2...
Dodała podając mężczyźnie dokumenty
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Bombon
Dołączył: 16 Lut 2012
Posty: 785
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 20:20, 20 Sie 2012 Temat postu: |
|
|
Daniel
Pohamuj się. Jeszcze go nie znasz, więc może akurat będzie ci się z nim dobrze grało. Nie wdawaj się z nim w kłótnie bo zaczniecie psuć akcję sobie na złość...
Powiedział ze śmiechem, a Oscar wychodząc dodał:
Do zobaczenia przyjaciele.
Powiedział z cynizmem spoglądając na Davida, ciesząc się tym, że udało mu się go wkurzyć, bo zawsze chciał być lepszy od niego jako napastnik.
**************
Sergio
Dziękuję. Akurat miałem o nie pytać.
Powiedział, odwracając wzrok na dokumenty. Po czym zauważył swoje zdjęcie z dzieciństwa na biurku i odsunął je na bok.
To wszystko?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Pecas
Administrator
Dołączył: 16 Lut 2012
Posty: 789
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Przemyśl
|
Wysłany: Pon 20:30, 20 Sie 2012 Temat postu: |
|
|
Milagros
Spojrzała na niego dziwnie delikatnie przestając z nogi na nogę odpowiedziała
Tak. Do widzenia...
Rzuciła pośpiesznie odwracając się i podchodząc do drzwi. Już miała nacianąć na klamkę jednak nie mogła się powstrzymać. Tupnęła nogą zaciskając dłonie w pięsci i ze złością odwróciła się podchodząc spowrotem do biurka
Nie! jednak nie wszystko i nie do widzenia! Kim jesteś i czego chcesZ?
Spytała wyrzucając z siebie słowa jednym tchem
Najpierw w dyskotece chcesz ze mną tańczyć pytasz czy cię nie znam
Mówiła gestykulując po czym pociągnęła mężczyznę za krawat przybliżają go do siebie
A teraz nagle wielki pan pod krawatem udaje, że nic się nie stało?
Rzuciła spoglądając mu w oczy
----------------------------------------
Dawid
Może i masz racje. Ale wiesz jak to jest. Urażona męska duma i ego to najgorsze co może spotkać prawdziwego męzczyznę.
Odparł po czym aż coś przeskoczyło mu w żołądku na słowa Oscara
Będzie trudniej niż sądziłem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Bombon
Dołączył: 16 Lut 2012
Posty: 785
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 20:41, 20 Sie 2012 Temat postu: |
|
|
Sergio
Wszystko działo się tak szybko, a on sam nie wiedział czy ona mówi prawdę czy tylko udaje, że go nie poznaje.
Spokojnie, dzikusko...
Uśmiechnął się pod nosem.
Zawsze byłaś i jesteś... taka wybuchowa.
Roześmiał się na samą myśl, wspominając stare czasy, które mignęły mu przed oczami.
**********
Daniel
Zaczerpnij świeżego powietrza. On chce cię tylko sprowokować. Jest cwany bo myśli że zdobył góry wskakując do drużyny.
Powiedział, pocieszając go gdy wracali na parking.
Jedziemy do naszych dziewczyn?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Pecas
Administrator
Dołączył: 16 Lut 2012
Posty: 789
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Przemyśl
|
Wysłany: Pon 20:47, 20 Sie 2012 Temat postu: |
|
|
Dawid
Masz rację. Szkoda zdrowia na takie gnidy. Wolę myśleć o Sarze
Wsiedli do samochodu i zapiął pasy
Masz rację! Trzeba odreagować. Pora na coś przyjemnego tego dnia.
-------------------------------------
Milagros
Serce mocniej jej zabiło. Spojrzała na mężczyznę i dopiero wtedy coś mignęło jej w głowie.
Sergio? Robledo?
Spytała niepewnie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Bombon
Dołączył: 16 Lut 2012
Posty: 785
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 20:52, 20 Sie 2012 Temat postu: |
|
|
Daniel
Nareszcie spotkamy nasze panie i się odprężymy.
Powiedział, ruszając samochodem.
Choć i ja mam trochę złe przeczucia...
***********
Sergio
Uśmiechnął się pod nosem.
A co? Nie poznałaś mnie? Nie udawaj... a może wstydziłaś się starego kumpla Ze wsi?
Zapytał nadal urażony.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Pecas
Administrator
Dołączył: 16 Lut 2012
Posty: 789
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Przemyśl
|
Wysłany: Pon 20:57, 20 Sie 2012 Temat postu: |
|
|
Dawid
Złe przeczucia? Ty ? Gdyby Sara była we mnie wpatrzona tak jak Mili w Ciebie to nie miał bym najmniejszych watpliwości...nigdy!
Zasmiał się na swoje słowa
----------------------------------
Milagros
Wyprostowała się i spojrzała na niego uważnie by po chwili uśmiechnąć się szerze szybko ominąć biurko i przytulić kolegę zakrywając całą jego twarz w swoich lekko falowanych włosach
Dopiero teraz! Wcześniej cię nie poznałam na prawdę!
Odsunęła się i wytargała go za policzki ze śmiechem tak jak zawsze
Gdyby nie fakt, ze tak zmężniałeś, nie masz już tych swoich pućków i jesteś taki przystojny poznała bym Cię od razu
Pisnęła ze śmiechem odskakując gdyż zawsze "złościł się" gdy t argała go za policzki
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Bombon
Dołączył: 16 Lut 2012
Posty: 785
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 9:26, 21 Sie 2012 Temat postu: |
|
|
Daniel
Od razu poczuł ulgę na jego słowa i się uśmiechnął.
Naprawdę jest we mnie aż tak wpatrzona?
Zapytał.
No, ale nie mów, że ty masz wątpliwości. Przecież Sara cię kocha tak jak Mili mnie. Nie możemy dawać ponieść się złym myślą.
*************
Sergio
Chwycił się za policzek, jednak uśmiechnął się mimowolnie.
Naprawdę? Za to ty wcale się nie zmieniłaś co mnie cieszy. Wciąż jesteś tą samą pełną życia i radosną dzikuską którą tak bardzo... lubiłem.
Powiedział z radością.
Ale co ty tutaj robisz? W tym wielkim mieście?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Ania:D
Dołączył: 17 Lut 2012
Posty: 371
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Sierakośce
|
Wysłany: Wto 12:30, 21 Sie 2012 Temat postu: |
|
|
Rose
Podeszła do mężczyzny siedzącego na ławce. Była pewna, że to z nim rozmawiała przez telefon bo nikogo więcej nie było w parku. Zdjęła okulary przeciwsłoneczne i spojrzała na niego.
Rose Ibarra... Proszę mi powiedzieć wszystko co wie pan na temat mojej zaginionej siostry... Oczywiście otrzyma pan sowitą zapłatę.
Patrzyła na niego. Nie mogła uwierzyć, że ten oto mężczyzna doprowadzi ja do siostry.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Pecas
Administrator
Dołączył: 16 Lut 2012
Posty: 789
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Przemyśl
|
Wysłany: Wto 17:37, 21 Sie 2012 Temat postu: |
|
|
Milagros
była tak ucieszona, że ponownie przytuliła przyjaciela po czym bezwiednie usiadła na biurku i zaczęła opowiadać mu o swojej kuzynce Sarze i przyjeździe do miasta oraz pracy w telewizji. śmiała się przy tym i gestykulowała
=======================
Dawid
Wiem, że mnie kocha. Widzę to w jej oczach i zachowaniu. Ale coś mnie niepokoi Tu... w sercu.
Wyznał gdy włąśnie Daniel zaparkował pod budynkiem telewizji. Wysiadł z samochodu i oparł się o niego
A mili w ogień by za tobą skoczyła. Poczekaj chwilkę.
Rzucił i podbiegł do małego stoiska z kwiatami po drugiej stronie by kupić dla Sary bukiet maków
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Bombon
Dołączył: 16 Lut 2012
Posty: 785
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 18:33, 21 Sie 2012 Temat postu: |
|
|
Sergio
Z zachwytem spoglądał na nią, wpatrzony jak w obrazek i wsłuchiwał się w jej pełne emocji i radości opowiadania.
Ale wiesz co mnie najbardziej zaskoczyło?
Zapytał, przerywając jej na chwilę.
Nareszcie zaczęłaś ubierać się tak elegancko i ślicznie. Wyglądasz jak prawdziwa piękna kobieta!
**********
Daniel
Obaj jesteśmy dupkami, ale też cholernymi szczęściarzami!
Powiedział ze śmiechem, czekając na mężczyznę. Po chwili spojrzał w górne okno i oniemiał na sam widok, a uśmiech zeszedł mu z twarzy.
Milagros... a on? Skąd ja go znam? Czy to nie on...?
Poczuł jak złość uderza mu do głowy. Był pewien, że Milagros go zdradza.
Zrobiła ze mnie idiotę...
Warknął pod nosem.
***********
Sara
Myślę, że pomieszczenia powinno się przemalować na bardziej subtelne kolory. Kilka ma zbyt rażące i jaskrawe... Światło będzie się źle odbijać i zniechęci widza.
Powiedziała, wprowadzając ostatnie poprawki, które zanotowała asystentka.
To chyba tyle na dziś. Jutro można zacząć remont w nowych pomieszczeniach, a w tych zainstalować na stałe kamery.
Dodała z uśmiechem i wycofała się, szukając torebki.
***********
Marco
Pani sobie żartuje czy co?? Jest pani śmieszna, bo ja nie liczę na żadną zapłatę.
Odparł urażony jej słowami.
Ale wcześniej musi mi pani obiecać, że wytrzyma pani co najmniej 2 tygodnie dopóki ona nie wygra konkursu. Inaczej byłaby orzez to zdezorientowana, a potem była by załamana tym, że nie wygrała.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Bombon dnia Wto 18:47, 21 Sie 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|