Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Pecas
Administrator
Dołączył: 16 Lut 2012
Posty: 789
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Przemyśl
|
Wysłany: Nie 19:53, 12 Sie 2012 Temat postu: |
|
|
Ricardo
Dokładnie tak...wpada niczym tornado i zostawia same szkody...
Jękną wyprowadzony z równowagi a gdy kobiety upuściły jego gabinet usiadł za biurkiem i poprosił sekretarkę o kawę
------------------------------
Corina
Po jego słowach mina jej odrobinę zrzedła
Leżeć przez kilka dni? Jejku a za dwa tygodnie konkurs...
jęknęła ale po chwili potrząsnęła głową
Ale nie ważne...najważniejsze jest Twoje zdrowie. Chodź odwiozę Cię do domu a po drodze wstąpimy do apteki.
Zaproponowała przytulając go
------------------------------------
Milagros
Wstała i złożyła wszystkie talerze i szklanki do zmywarki
Poczekaj wezmę tylko szybki prysznic i za chwilkę możemy jechać
Rzuciła wbiegając na schody a w tym samym czasie Esther zadzwoniła do drzwi ich domu
-------------------------------------
Dawid
Skrzywił się
Nie mów? ahh a myślałem, że odeśpię wczorajszy dzień. Nie nie dostałem żadnej wiadomości
Przebierał się mówiąc
Ale to bez znaczenia. Najważniejsza jest noga co nie?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Bombon
Dołączył: 16 Lut 2012
Posty: 785
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 20:10, 12 Sie 2012 Temat postu: |
|
|
Renata
Sobie naważyłaś teraz piwa...
Odparła do siebie po cichu, gdy odchodziła od biura i wskoczyła do samochodu.
************
Marco
Ale ja naprawdę mogę ćwiczyć. Poza tym przecież możemy ćwiczyć u ciebie w domu...
Zaproponował, nie biorąc pod uwagę swojego mieszkania, który musiał dzielić z Veronicą.
Nie chcę, żebyś przeze mnie traciła czas...
Powiedział, przytulając ją.
Zobaczysz, że musimy wygrać ten konkurs! A może pozmieniamy trochę układ i dodamy czegoś... jeszcze ??
************
Sara
Ok! To zbieraj się szybko bo za pół godzinki musimy być na miejscu!
Krzyknęła i poszła otworzyć drzwi. Była zaskoczona widokiem nieznajomej kobiety.
Pani do kogo?
*************
Daniel
W końcu to jest coś co najbardziej kochamy!
Powiedział z zadowoleniem.
Mam nadzieję, że nie będą nas trzymać długo, bo chciałbym jeszcze się zobaczyć z moją drugą miłością... Mili!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Pecas
Administrator
Dołączył: 16 Lut 2012
Posty: 789
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Przemyśl
|
Wysłany: Nie 20:18, 12 Sie 2012 Temat postu: |
|
|
Dawid
Dokładnie tak ! to zawsze będzie nasza choroba i fascynacja prawda?
Spytał ze śmiechem łapiąc piłkę i wychodząc na zieloną murawę
Ohoho, jakiś ty zakochany.
Zażartował
Ja także już chcę zobaczyć Sarę.
----------------------------------------
Esther
Zaśmiała się i mimo wszystko weszła do mieszkania
Ładnie tutaj. To Dawid kupił Ci ten dom? a może zarobiłaś na niego w ten sam sposób w jaki uwiodłaś najlepszego piłkarza?
Spytała
---------------------------------------
Corina
U mnie w domu? Chcesz mnie kontrolować i to tylko taki pretekst?
Zaśmiała się
Moglibyśmy ale nie chcę Cię przemęczać...przynajmniej 3 dni musisz wypoczywać! potem zabierzemy się od nowa do pracy.
Zaproponowała a gdy byli w samochodzie ucałowała go
Myślę, ze ten układ jest dobry i nie należy niczego zmieniać. Ale może masz rację? Przemyślę kilka kroków. Ale najpierw chciałabym z tobą porozmawiać...powiedz mi co to za kobieta była u Ciebie wczoraj? podczas gdy brałeś prysznic?
Spytała z nutą zazdrości
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Bombon
Dołączył: 16 Lut 2012
Posty: 785
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 20:33, 12 Sie 2012 Temat postu: |
|
|
Daniel
Obu nas trafiła chyba strzała amora!
Roześmiał się, gdy weszli na boisko.
I oby nic się nie zepsuło...
Dodał, martwiąc się tym co czuje do Mili a równocześnie tym czy ona czasem z niego nie chce zadrwić. Po chwili zaczął się trening.
**********
Sara
Słucham??
Zapytała z niedowierzaniem.
To chyba jakiś żart. My się chyba nie znamy więc wyjdź z mojego mieszkania, kimkolwiek jesteś i czegokolwiek chcesz...
Powiedziała, wskazując jej drzwi.
**********
Marco
Chyba mnie rozpieszczasz, kochanie...
Odparł z uśmiechem.
Ale skróćmy ten czas. Co powiesz na 2 dni odpoczynku? To chyba wystarczająco długo jak dla mnie. Zagoi się szybko, zobaczysz.
Próbował ją przekonać, a na jej pytanie lekko się zestresował. Musiał wymyślić coś i skłamać ukochaną.
Kobieta... aaa... pewnie chodzi ci o moją... siostrę... wpadła wczoraj do mnie, gdy pisałem jej, że upadłem i się przeciąłem. Ktoś musiał się mną zająć.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Pecas
Administrator
Dołączył: 16 Lut 2012
Posty: 789
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Przemyśl
|
Wysłany: Nie 20:40, 12 Sie 2012 Temat postu: |
|
|
Corina
Po jego słowach poczuła ulgę
Siostra? Ale dlaczego nie napisałeś do mnie! Wiesz, że gdy coś się dzieje możesz do mnie pisać nawet w środku nocy! chętnie bym się tobą zajęła.
Mówiła dotykając jego policzka. Po chwili pocałowała go
A co dni które musisz przeleżeć nie kłóć się ze mną tylko dostosuj się do poleceń.
Odpaliła samochód i zaczęła jechać w kierunku szkoły tańca
Odwiozę Cię pod szkolę a sama zabiorę swój motor i też wrócę do domu. Będę mogła odwiedzić cię wieczorem?
Spytała
-------------------------------------
Dawid
Gdy zaczął się trening dawał z siebie 200 procent normy jak zawsze. Nie wiedział nawet , ze właśnie ktoś psuje jego szczęście
-------------------------------------
Esther
Wierz mi, że i mnie nie uśmiecha się przebywanie w jednym budynku z pazernymi i bluszczowatymi kobietami które robią karierę przez łóżko
Mówiła wchodząc do salonu i siadając na kanapie
Siadaj mam Ci coś ciekawego do powiedzienia...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Bombon
Dołączył: 16 Lut 2012
Posty: 785
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 20:59, 12 Sie 2012 Temat postu: |
|
|
Marco
Przepraszam kochanie... po prostu nie chciałem stwarzać ci większych problemów. A to naprawdę nie było nic wielkiego i jak widzisz już dochodzę do siebie.
Przyznał z uśmiechem, a na jej pytanie znów poczuł się fatalnie.
Eh... chciałbym, ale...
Powiedział, musząc znów skłamać.
Moja siostra przechodzi kryzys po rozstaniu z mężem i jest strasznie nerwowa ostatnio. Lepiej jak nie będę zapraszał nikogo do domu, ale jak tylko pojedzie to śmiało możesz wpadać nawet codziennie.
***********
Daniel
Czuł się fantastycznie podczas treningu, gdyż piłka była tym co najbardziej kochał. Była niczym jego żywioł i coś co nosił od dzieciństwa w sercu.
**********
Sara
Nie pozwolę na to byś mnie obrażała w moim domu! Nie wiem czego chcesz, ale masz się stąd wynosić jak najszybciej!
Krzyknęła wściekła w jej kierunku.
Nie słyszałaś?! Wynoś się z mojego domu!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Pecas
Administrator
Dołączył: 16 Lut 2012
Posty: 789
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Przemyśl
|
Wysłany: Nie 21:10, 12 Sie 2012 Temat postu: |
|
|
Esther
Wstała z kanapy
Skoro nie chcesz wiedzieć niczego o swoim ukochanym Dawidzie i zakładzie....
Rzuciła z sarkazmem wstając i kierując się w stronę drzwi
-------------------------------------
Corina
Przepraszam...nie chciałam być wscibska. Biedna...na pewno musi bardzo cierpiec...
Odparła ze smutkiem gdy byli juz pod szkołą
Pozdrów ją ode mnie dobrze? Mam nadzieję, że szybko dojdzie do siebie.
Dodała i pocałowała go w usta po czym wysiadła z samochodu i skierowała się do sali
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Bombon
Dołączył: 16 Lut 2012
Posty: 785
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 21:46, 12 Sie 2012 Temat postu: |
|
|
Sara
Chwileczkę!
Zawołała za nią.
O jakim zakładzie ty mówisz? Możesz mi wreszcie wyjaśnić o co chodzi?
Zapytała z powagą i strachem.
***********
Marco
Ja też. Moja siostra ma straszne humory i potrafi dać w kość.
Powiedział, mając na myśli Veronicę.
Do zobaczenia moje słońce. Kocham cię!
Powiedział, żegnając się z nią i wsiadając do swojego samochodu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Pecas
Administrator
Dołączył: 16 Lut 2012
Posty: 789
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Przemyśl
|
Wysłany: Nie 22:42, 12 Sie 2012 Temat postu: |
|
|
Corina
Doznała szoku gdy zobaczyła co stało się z jej salą. Wszystko wyglądało jak jedno wielkie pobojowisko które właśnie ogarniała jedna z jej najlepszych przyjaciółek ze sprzątaczką.
Co...co co tu się stało?
Pytała zszokowana jednak nikt nie znał odpowiedzi na to pytanie.
Jejku i co ja teraz zrobię? muszę skądś skombinować pieniądze by to wyremontować...a nie mam grosza przy duszy...
Jęknęła
---------------------------------
Veronika
Ćwiczyła w domu czekając na powrót Marco i śmiejąc się z tego co zrobiła Corinie
---------------------------------
Esther
Zaśmiała się cynicznie po czym opowiedziała jej o zakładzie Daniela i Dawida a gdy ta w nic jej nie uwierzyła pokazała jej wydrukowaną rozmowę pomiędzy nimi
A ty jak idiotka myślałaś, że on Cię kocha? o mnie zapewne też ci nie opowiedział?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Ania:D
Dołączył: 17 Lut 2012
Posty: 371
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Sierakośce
|
Wysłany: Pon 15:12, 13 Sie 2012 Temat postu: |
|
|
Rose
Dobrym człowiekiem ? Zamiast mnie wesprzeć , gdy zgubiła się Elisa to mnie zwyzywał. Mam wrażenie, że z każdym kolejnym dniem ona się o de mnie oddala. Woli jego niż mnie.... I co ja mam robić ?
Spojrzała staruszce w oczy.
Zaczęłam także na nowo poszukiwania mojej siostry...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Bombon
Dołączył: 16 Lut 2012
Posty: 785
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 19:27, 13 Sie 2012 Temat postu: |
|
|
Marco
Wchodząc do mieszkania jęknął na widok Veronicii, tym bardziej widząc jej uśmiech na twarzy. Nie chciał z nią wdawać się w rozmowę, więc usiadł na fotelu i włączył telewizor, przeskakując kanały.
***********
Sara
Nie mogła uwierzyć w to co się dzieje. Przed oczami mignęły jej wszystkie romantyczne sceny spędzone z Davidem, które okazały się być drwiną, nieprawdą i jedną wielką bujdą. Poczuła silne ukłucie w sercu, a zarazem piekielną złość. Cały świat właśnie legł jej gruzach.
Załatwiłaś już swoje więc teraz wyjdź stąd. Zabieraj się z mojego mieszkania i zabierz sobie swojego piłkarza. Z dniem dzisiejszym jest cały twój i nie musisz go z nikim dzielić.
Powiedziała ze stoickim spokojem, a po chwili widząc uśmiech kobiety na ustach popchnęła ją w kierunku drzwi i zatrzasnęła je, zamykając i upadając na ziemię.
Jesteś skończoną idiotką, Sara... jak mogłaś mu zaufać!! Jak?!
Krzyczała na siebie, będąc wściekła, jednak nie potrafiła od wielu lat wylać łzy więc i teraz nie zamierzała płakać.
*********
Consuelo
Oddaliliście się od siebie.... ale wina stoi po oby dwóch stronach. Przypominam kochanie, że to ty byłaś oschła często wobec męża i córki.
Powiedziała, głaszcząc ją po głowie.
Musisz wyjść na prostą i postarać się odbudować miłość córki, tak jak i znaleźć naszą maleńką dziewczynkę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Pecas
Administrator
Dołączył: 16 Lut 2012
Posty: 789
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Przemyśl
|
Wysłany: Pon 21:06, 13 Sie 2012 Temat postu: |
|
|
Corina
Zajęła się sprzątaniem pobojowiska jakie zostało zrobione w sali do ćwiczeń. W międzyczasie wpadła też na pomysł jak zdobyć pieniądze na remont sali.
----------------------------------------
Veronika
Spojrzała na Marco
Lekarz nie kazał Ci przypadkiem leżeć? Chciałabym porozmawiać o rudej wywłoce...na pewno zaciekawi Cię to co mam do powiedzenia
-------------------------------------
Dawid
Dziś wyjątkowo nie mógł skupić się na grze. Szło mu opornie i ciągle myślał o Sarze. Miał dziwne przeczucia
--------------------------------------
Esther
Wsiadła do taksówki i pojechała wprost pod hotel w którym wynajął jej pokój Dawid
No tygrysico...osiągnęłaś swój cel. Teraz trzeba tylko na nowo usidlić Dawida i mogę znów żyć jak królowa...
Myślała
-------------------------------------------
Milagros
Po prysznicu zwinęła włosy w kucyk i przebrała się w ogrodniczki i szarą koszulkę. Odrobina makijażu i juz była gotowa do zejścia do pracy. Gdy zastała Sarę leżącą na ziemi zbiegła po kilka schodów i już po kilku senundach była przy niej
Sara...Sara co się stało? wszystko w porządku?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Bombon
Dołączył: 16 Lut 2012
Posty: 785
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 21:21, 13 Sie 2012 Temat postu: |
|
|
Marco
Skąd wiesz, że byłem u lekarza? A może masz wyrzuty sumienia po tym jak mnie załatwiłaś?
Prychnął.
O kim? Nie znam żadnej rudej wywłoki.
Odpowiedział na jej słowa.
************
Daniel
Po treningu na nowo wrócili do szatni.
Co ty taki dziś nieskoncentrowany?
Zapytał, przebierając się po prysznicu.
************
Sara
Spojrzała na Milagros z kamienną twarzą i podała jej wydruk, który dostała od Esther.
Założył się o mnie i wygrał, a ja mu ufałam i wierzyłam, że mnie kocha. A on?! Okazał się być dupkiem jak każdy mężczyzna!!
Krzyknęła wściekła.
Ale nie zamierzam mu dać satysfakcji. Mam nadzieję, że życie mu się odpłaci za to co mi zrobił. Nawet nie wiesz jak bardzo go nienawidzę za to co mi zrobił.
Wylewała z siebie potok słów, mimo, że wciąż tak ją bolało to co zrobił i że wciąż go kochała.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Pecas
Administrator
Dołączył: 16 Lut 2012
Posty: 789
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Przemyśl
|
Wysłany: Pon 22:38, 13 Sie 2012 Temat postu: |
|
|
Veronica
Rzuciła w niego poduszką i zaśmiała się
Ma się wtyku tu i tam.
Spojrzała na niego przeciągle po czym dodała
Nie udawaj, że nie wiesz o kim mówię. O tej mimozie Corinie...znam jej przeszłość...lepiej niż ona sama...
Rzuciła tajemniczo
---------------------
Dawid
Nie wiem dziwnie się czuję...
Odpowiedział wiążąc buty
Tak jakoś w środku...coś mnie gniecie skręca się...i myślę ciągle o Sarze ale nie wiem czy ma to coś wspólnego z moim stanem...
--------------------
Milagros
Szybko przebiegła wzrokiem po słowach rozmowy Daniela z Dawidem
I daniel o tym wiedział?
W jej oczach zaszkliły się łzy
Ale nie oceniaj go tak po prostu...porozmawiaj z nim! może zmienił zdanie? Daj mu szansę i nie wierz tylko tej małpie! mogła to napisać sama i wydrukować!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Ania:D
Dołączył: 17 Lut 2012
Posty: 371
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Sierakośce
|
Wysłany: Wto 14:40, 14 Sie 2012 Temat postu: |
|
|
Rose
Wiem babciu, że byłam często oschła i dla niego i dla Elisy. Jednak jakoś nigdy nie próbował mnie zrozumieć... Masz rację... Najpierw porozmawiam z Elisą o dniu, w którym się zgubiła... Jestem także pewna, że odnajdę moją siostrę.
Ucałowała staruszkę w oba policzki po czym udała się do pokoju Elisy.
Córeczko... Wiem, że jesteś na mnie zła, ale porozmawiajmy. Pamiętasz dzień, kiedy się zgubiłaś ? Ja stałam wtedy w kolejce po lody a ty z Renatą. Co się dokładnie stało ? Przypomnij sobie kochanie. To bardzo ważne. Potem ja opowiem Ci o czymś o czym powinnaś wiedzieć od dawna.
Usiadła na podłodze i cały czas patrzyła na córkę.
****
Mauricio
Z każdym dniem był coraz bardziej zazdrosny o Sarę. Musiał zrobić coś co rozdzieli ich na zawsze. Dziś Sara nie pojawiała się w pracy, wiec zaczynał się martwić. Wysłał do niej wiadomość.
"Halo halo... Co się dzieje z moją najlepszą reporterką ? Zaczynam się martwić. Saro, daj znać co się dzieje. Mauricio
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|