Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Pecas
Administrator
Dołączył: 16 Lut 2012
Posty: 789
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Przemyśl
|
Wysłany: Nie 21:38, 05 Sie 2012 Temat postu: |
|
|
Milagraos
Spojrzała na niego podejrzanie po czym spytała szeptem
Lepszy? lepszym już być nie można. Ale co masz na myśli?
-----------------------------
Dawid
Zaniósł Sarę na górę do jej pokoju po czym położył delikatnie na łózku. Zdjął buty i rozpiął jej włosy po czym przykrył kocem i ucałował w policzek.
Jest niczym anioł...Kocham ją...
Odparł i skierował się ku wyjścia z pokoju. Na jednej z szafek zauważył śliczne zdjęcie sary więc wyjął je z ramki i zabrał ze sobą. Zszedł na dół. Już miał wychodzić ale postanowił, że jeszcze chwile poczeka by nie przeszkadzać Milagros i przyjacielowi.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Pecas dnia Nie 21:41, 05 Sie 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Bombon
Dołączył: 16 Lut 2012
Posty: 785
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 17:42, 06 Sie 2012 Temat postu: |
|
|
Daniel
Nic, nic, zapomnij...
Powiedział, potrząsając z uśmiechem głową.
Chodziło tylko o to, że jestem egoistą bo przetrzymuje cię tutaj, gdy ty powinnaś już dawno leżeć w łóżeczku i śnić o mnie.
Odparł, całując ją w czoło.
Dobranoc księżniczko.
***********
Sara
Spała spokojnie jak nigdy i nawet nie przebudziła się, nie myślała, że wspólny wieczór z ukochanym może ją tak bardzo wykończyć.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Pecas
Administrator
Dołączył: 16 Lut 2012
Posty: 789
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Przemyśl
|
Wysłany: Pon 19:15, 06 Sie 2012 Temat postu: |
|
|
Milagros
Cmokneła go jeszcze raz w usta po czym przesłała buziaka w powietrzu
Deszcz pocałunków! Do jutra!
Po czym wróciła do domu pożegnała się z Dawidem który wyszedł i poszła do swojego pokoju
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Bombon
Dołączył: 16 Lut 2012
Posty: 785
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 19:27, 06 Sie 2012 Temat postu: |
|
|
Daniel
Słodkich snów!!!
Odkrzyknął, a gdy dziewczyna zniknęła w budynku podszedł do przyjaciela, który pojawił się na dworze.
Nie podwiózłbyś mnie do domu? Zostawiłem samochód na mieście.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Pecas
Administrator
Dołączył: 16 Lut 2012
Posty: 789
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Przemyśl
|
Wysłany: Pon 19:30, 06 Sie 2012 Temat postu: |
|
|
Dawid
Spojrzał na niego jak na wariata
Słucham? w nocy na mieście? uhu hu,....
Odparł ze śmiechem
Widzę, ze poszalałeś!
Gwizdną i ze śmiechem szturchną przyjaciela w ramie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Ania:D
Dołączył: 17 Lut 2012
Posty: 371
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Sierakośce
|
Wysłany: Pon 19:31, 06 Sie 2012 Temat postu: |
|
|
Vanessa
Wyszła z kolejnego sklepu ze smutną miną. Wciąż nie mogła znaleźc pracy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Bombon
Dołączył: 16 Lut 2012
Posty: 785
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 19:44, 06 Sie 2012 Temat postu: |
|
|
Daniel
Szczerze mówiąc to może troszeczkę tak...
Powiedział z uśmiechem, wsiadając z przyjacielem do samochodu.
Wolałem spędzić z nią więcej czasu i przejść się... lubię z nią spędzać czas. A ty kowboju jak tam?
***********
Renata
Postanowiła, że uda dobrą przyjaciółkę względem Rose więc zostawiła dla niej karteczkę:
"Ricardo potraktował cię okropnie. Nie możesz tak tego zostawić. Wiem, że radziłam ci rozwód, ale teraz czuję się trochę winna. Porozmawiam z nim. Renata."
Namieszam jej troszeczkę w głupiej główce...
Zaśmiała się pod nosem i skierowała się do wyjścia, a potem do samochodu by jechać do firmy Ricardo.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Pecas
Administrator
Dołączył: 16 Lut 2012
Posty: 789
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Przemyśl
|
Wysłany: Pon 19:54, 06 Sie 2012 Temat postu: |
|
|
Ricardo
Zły siedział w biurze i przeglądał dokumenty
Cholera Ależ ta Rose się zmieniła. Ostatnio tylko mnie iryguje...miłość już dawno umarła...
Rzucił zły strącając z biurka kilka rzeczy
====================
Corina
Zaniepokojona brakiem informacji od Marco postanowiła do niego zadzwonić. Jakie było jej zdziwienie gdy telefon Marco odebrała kobieta twierdząc, że mężczyzna jest pod prysznicem i nie ma czasu na głupoty
------------------------------------
Dawid
Cudownie! Kocham ją i to bardzo. Jutro będę musiał poprosić Esther by się wyniosła. Nie chcę stracić Sary. A Ty ? z Milagros widze to już cos zaawansowanego.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Bombon
Dołączył: 16 Lut 2012
Posty: 785
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 20:09, 06 Sie 2012 Temat postu: |
|
|
Renata
Po chwili znalazła się już w wielkim biurze Ricardo i gwizdnęła na sam widok.
Naprawdę im się powodzi... mają tyle pieniędzy...
Westchnęła i podeszła do okienka, gdzie siedziała sekretarka.
Ja do pana Ricardo, czy można może wejść? To bardzo ważne.
*********
Marco
Rana z ramienia nadal go bolała więc położył się w łóżku z bólem i z gorączką, która się pojawiła. Nawet nie pomyślał o tym, że mógł dostać skażenia.
Jutro po treningu udam się do lekarza...
Westchnął i zasnął jak niemowlak w swoim łóżku.
**********
Daniel
Myślisz, że Esther tak łatwo odpuści? Ta kobieta powinna się nazywać - problemy.
Powiedział ze świstem, po czym zamilkł na chwilę.
Sam nie wiem jak jest wkońcu między nami...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Ania:D
Dołączył: 17 Lut 2012
Posty: 371
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Sierakośce
|
Wysłany: Pon 20:13, 06 Sie 2012 Temat postu: |
|
|
Rose
Odczytała karteczkę od Renaty, po czym nalała sobie wody.
Już teraz nic nie wiem... Najpierw doradzała mi rozwód teraz nie jest pewna czy to dobry pomysł...
*****
Vanessa
Nadal szukała pracy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Pecas
Administrator
Dołączył: 16 Lut 2012
Posty: 789
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Przemyśl
|
Wysłany: Pon 20:24, 06 Sie 2012 Temat postu: |
|
|
Ricardo
Jeszcze jej mi tu brakowało.
Przewrócił oczami ale prosił sekretarkę by ją wpuściła. Gdy kobieta weszła do biura spojrzał na nią zimno
Słucham ?
--------------------------------
Dawid
Stracił humor na wspomnienie Esther
Mam nadzieję, że może jednak jakoś uda mi się pozbyć tego "problemu". Dlaczego tak uważasz? milagros wygląda na bardzo zakochana.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Bombon
Dołączył: 16 Lut 2012
Posty: 785
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 20:28, 06 Sie 2012 Temat postu: |
|
|
Renata
Dzień dobry.
Powiedziała z naciskiem, nie pytając się nawet i zasiadając na fotelu na przeciwko niego.
Przyszłam porozmawiać o Rose, mojej przyjaciółce... to bardzo ważne co chcę powiedzieć.
************
Daniel
Chodzi o to, że ona... ona już mnie oszukała raz...
Odparł z westchnieniem.
Poza tym dziś jakiś podejrzany typ mówił, że ją zna, a ona zaprzeczyła temu. Czuję, że nie pierwszy raz mnie okłamuje i że coś przede mną ukrywa.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Pecas
Administrator
Dołączył: 16 Lut 2012
Posty: 789
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Przemyśl
|
Wysłany: Pon 20:40, 06 Sie 2012 Temat postu: |
|
|
Dawid
Spojrzał na przyjaciela gdy podjeżdżali pod jego dom
Tak myślisz? Może masz rację i coś przed tobą ukrywa? zamierzasz coś z tym zrobić?
------------------------------
Corina
Chodziła zła po pokoju nie mogąc znaleźć sobie miejsca
Ja mu dam prysznice! żeby jakaś matrona odbierała jego telefon? Oj porozmawiam sobie z nim porozmawiam...
----------------------------
Rodrigo
Spojrzał na nią nie wiedząc co odpowiedziec
Chyba kpisz. Ty powód naszego rozstania?! Bezczelnie chcesz ze mną rozmawiac?! umoralniać mnie?!
Mówiąc to walną pięścią w biurko
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Bombon
Dołączył: 16 Lut 2012
Posty: 785
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 20:53, 06 Sie 2012 Temat postu: |
|
|
Daniel
Mam pewne plany... choć sam nie wiem co zrobić...
Odparł szeptem.
Nie rozmawiajmy o tym. Muszę rozszyfrować Milagros.
*************
Renata
Ojej nie unoś się głosem... nie możemy porozmawiać kulturalnie?
Odparła spokojnie.
Chcę ci tylko uświadomić, że w tym momencie postępujesz jak jakiś dupek, bo ona cię kocha, a ty jej tak po prostu pozwalasz odejść. Chcesz rozwalić rodzinę?!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Ania:D
Dołączył: 17 Lut 2012
Posty: 371
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Sierakośce
|
Wysłany: Wto 7:56, 07 Sie 2012 Temat postu: |
|
|
Rose
Upiła kolejny łyk wody i rozmyślała nad wszystkim. Kiedy tylko dostarczy papiery swojemu adwokatowi, przestanie byc już panią Ibarra i będzie ponownie Rose Gonzalez.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|