Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Bombon
Dołączył: 16 Lut 2012
Posty: 785
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 17:09, 07 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
Marco
Ale jak to?
Zapytał, odchylając drzwi. Spojrzał na piękną rudowłosą o surowym spojrzeniu.
Nie wie pani nawet co traci. Jestem królem parkietu!
Powiedział, przykładając rękę do serca.
******
Daniel
I może ty będziesz tym moim nauczycielem??
Roześmiał się, gdy zasiadali już przy barze, zamawiając dla każdego po ulubionym drinku lub po kuflu piwa.
Ja tam wierzę, że kiedyś znajdzie się panna, która ci nie ulegnie i będę ją czcił za to do końca żywota!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Ania:D
Dołączył: 17 Lut 2012
Posty: 371
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Sierakośce
|
Wysłany: Sob 17:12, 07 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
Rose
Od jakiegoś czasu nie mogę dojśc z nim do porozumienia... Już sama nie wiem co mam robić.
Westchnęła.
W końcu jesteś moja jedyną przyjaciółką.
***
Mauricio
Oczywiscie, ze nadal jest aktualna. jak tylko przyjedzie przyprowadź ją do mnie.
Uśmiechnął się. Po kilkunastu minutach byli na miejscu.
P.S Sorki, ale cos mi klawiatura szwankowała a potem sie myszka zacięła
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Pecas
Administrator
Dołączył: 16 Lut 2012
Posty: 789
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Przemyśl
|
Wysłany: Sob 17:14, 07 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
Corina
Spojrzała zezłoszczona na mężczyznę który zakłócił jej spokój. Choć jego uroda na ułamek sekundy ją powaliła szybko ogarnęła się. Nie w jej stylu było uginanie się przed kimkolwiek a tym bardziej przed mężczyzną. Podeszła do niego i zaśmiała mu się w twarz
Ty? To nie wybieg dla modeli chłopczyku. Ale skoro tak bardzo Ci zależy to wejdź...
Rzuciła obracając się na pięcie i podchodząc do sprzętu by włączyć piosenkę Diany Reyes Amame, Besame która po chwili zawładnęła salą
No dawaj...chodź tu i pokaż na co cię stać bo nie mam dodatkowej pary chusteczek by otrzeć Twoje łzy.
-----------------------------------
Dawid
Mi? Mii?
Spytał wskazując na siebie
Słuchaj bracie jeszcze nie urodziła się taka która nie uległa by mistrzowi.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Bombon
Dołączył: 16 Lut 2012
Posty: 785
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 17:21, 07 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
Renata
Przykro mi to mówić mojej najlepszej przyjaciółce, ale jeśli wam się nie układa to powinniście zakończyć ten związek. Dziecko możecie przez to skrzywdzić...
Zasugerowała delikatnie.
Ale ja nie będę ci mówić co masz robić, bo to ty powinnaś sama zadecydować.
******
Sara
Dziękuję, ona jest trochę szalona ale to dobra dziewczyna i zasługuje na taką szansę.
Przyznała, gdy zasiadali przy stoliku w ładnej restauracji.
******
Marco
Roześmiał się na jej ostatnie słowa.
Rzeczywiście, szkoda, że nie masz chusteczek, bo niestety będziesz płakać ale ze wzruszenia i ze szczęścia bo przed tobą stoi najlepszy tancerz i twój partner do tańca... przyszły!
Powiedział z pewnością siebie, a po chwili jego nogi poniosły go do tańca. Sam nie był świadom tego jak dobrze mu idzie na parkiecie i jaką przyjemność mu to sprawia.
******
Daniel
Chyba znam taką, która nie uległaby tobie nigdy...
Roześmiał się z pewną miną.
Zakład, że jej nie poderwiesz za żadne skarby świata?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Ania:D
Dołączył: 17 Lut 2012
Posty: 371
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Sierakośce
|
Wysłany: Sob 17:25, 07 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
Rose
Zakończyć związek ? Masz na myśli rozwód ? Nie wiem... W taki sposób także mogę skrzywdzić Elisę...
Westchnęła
Może nie skupiajmy się na moich problemach tylko opowiadaj co u ciebie..
****
Mauricio
Będzie cały czas pod twoją opieką.
Uśmiechnął się.
to na co masz ochotę ?
***
Victoria
Brała gorącą kąpiel z bąbelkami i z niecierpliwościa czekała na powrót Marco.
To będzie początek twojego końca Corino
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Pecas
Administrator
Dołączył: 16 Lut 2012
Posty: 789
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Przemyśl
|
Wysłany: Sob 17:25, 07 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
Dawid
Parskną śmiechem po czym złapał przyjaciela za rękę a innego poprosił by za chwilę przeciął ich zakład
Dawaj...ale i tak wiesz, że przegrasz....
--------------------------------------
Corina
Patrzyła z dumną na chłopaka którego taniec spodobał się jej choć sama nie chciała się do tego przyznać. W pewnym momencie wyłączyła muzykę
Złap mnie...
Powiedziała do niego podbiegając by złapał ją jak to często bywa w tańcu i uniósł do góry gdyż była to jedna z najważniejszych figur w jej układzie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Bombon
Dołączył: 16 Lut 2012
Posty: 785
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 17:34, 07 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
Renata
Kłótniami też możecie ją skrzywdzić, a dziecko nie jest ślepe i widzi co się dzieje między rodzicami.
Rzekła z westchnieniem.
U mnie istna sielanka... ostatnio byłam na kilka dni w Paryżu. Powinnaś się ze mną kiedyś gdzieś wybrać.
******
Sara
Spojrzała w menu, które stało na stoliku.
To ja może poproszę o sałatkę z brokułami i sok pomarańczowy. A ty?
******
Daniel
Nawet nie wiesz jak będzie ci trudno, a i tak ci się nie uda!! A zakładamy się o twój czerwony kabriolet...
Powiedział, gdyż marzyło mu się mieć samochód przyjaciela.
******
Marco
Nie ma problemu!
Powiedział z uśmiechem i pewnością siebie wymalowaną na twarzy. Po chwili bez problemu chwycił szczupłą talię dziewczyny i podniósł ją w górę by po chwili obrócić i ująć w swoich ramionach.
Podobało się?
Zapytał, patrząc prosto w jej oczy.
PS Uciekam już. Trzymajcie się i do jutra. :*
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Ania:D
Dołączył: 17 Lut 2012
Posty: 371
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Sierakośce
|
Wysłany: Sob 17:38, 07 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
Rose
Sama nie wiem...
Westchnęła i wsłuchała się w opowieść przyjaciółki.
Póki co jest to niemożliwe. Babcia się trochę gorzej poczuła a nie chcę jej zostawiać.
Rozmawiała jeszcze jakiś czas z przyjaciółką po czym odprowadziła ją do wyjścia. Szybkim ruchem udała się do sypialni.
Czy ty zawsze musisz być taki niemiły dla Renaty ?
Spojrzała z wściekłością na męża.
****
Mauricio
To samo co Ty.
Uśmiechnął się i złożył zamówienie.
P.S Ewelinko ja jestem jeszcze do 19.00 a potem wejdę o 20.00 . teraz mozemy zrobić trochę kłótni między rose a Ricardo.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Pecas
Administrator
Dołączył: 16 Lut 2012
Posty: 789
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Przemyśl
|
Wysłany: Sob 17:40, 07 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
Rodrigo
Lekko wstawiony ze szklaneczką koniaku zszedł na dół słysząc ostatnie słowa przyjaciólki żony
Wyjdź w tej chwili albo Cię wytargam za fraki! Po to przyszłaś? by znów truć w głowie Rose!
Wrzasną
-------------------------------
Dawid
Po usłyszeniu słów przyjaciela mina lekko mu zrzedła ale nie zamierzał się wycofywać
Zgoda! Stoi...a jeśli ba! Gdy wygram ty przez tydzień będziesz sprzątał mój dom. Stoi?
---------------------------------
Corina
Tego się nie spodziewała. Co prawda mężczyzna był silny i dobrze zbudowany ale wielu już takich spotykała. Gdy mieli wykonać proste figury z nią w powietrzu albo upuszczali ją lub nie umieli zrobić nic poza noszeniem jej na rękach. Wzięła głęboki oddech i szybko skrępowana poruszyła się w jego ramionach
Było nie najgorzej...ale nie będę Cię chwalić bo to tylko szkodzi. Wyglądasz na macho któremu sodówka potrafi uderzyć do głowy.
Dodała odsuwając się od niego lekko
Postaw mnie. Myślę, że mogę dać Ci szansę...wiele Ci brakuje ale nauczę Cię wszystkiego...
Zakończyła łagodniej
ps
ja tez ide gorąc od kompa okropny
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Ania:D
Dołączył: 17 Lut 2012
Posty: 371
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Sierakośce
|
Wysłany: Sob 17:41, 07 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
Rose
Rodrigo. Uspokój się. Jesteś pijany. Renata nie truje mi w głowie. Ona próbuje mi pomóc. Czy ty nie widzisz, że nasze małżeństwo istnieje już tylko na papierku ?
Patrzyła z wściekłością na męża.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Ania:D dnia Sob 17:45, 07 Lip 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Pecas
Administrator
Dołączył: 16 Lut 2012
Posty: 789
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Przemyśl
|
Wysłany: Nie 8:13, 08 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
Rodrigo
Spojrzał na żonę z niedowierzaniem
Co takiego? czy ty słyszysz samą siebie?
Mówił nalewając sobie szybko drugą szklankę alkoholu i wypijając ją duszkiem
Jedna wizyta tej Renatototy i już masz do mnie jakieś ale?!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Ania:D
Dołączył: 17 Lut 2012
Posty: 371
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Sierakośce
|
Wysłany: Nie 8:46, 08 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
Rose
Tak słyszę samą siebie i doskonale wiesz, że to jestt prawda
Krzyknęła wściekła, odebrała mu szklankę i zabrała także alkohol.
Przestań pić. Wyszłam za wspaniałego faceta a nie za alkoholika.
Rzuciła szklanką i butelką z alkoholem o ścianę.
Zostaw Renatę w spokoju. Ja nigdy nie narzekałam, kiedy spotykałeś się ze swoimi przyjaciółmi. A ty od zawsze masz coś przeciwko Renacie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Bombon
Dołączył: 16 Lut 2012
Posty: 785
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 10:07, 08 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
Renata
Gdy wyszła z rezydencji oparła się o murek z zadowoleniem i z uśmiechem na twarzy wsłuchując się w kłótnię małżonków i zagryzając wargę.
Mmmm... idiotka prędzej czy później mi uwierzy i zostanie sama, a wtedy dokończę swoją zemstę...
Powiedziała z zadowoleniem, odchodząc z pewnością siebie do samochodu.
*******
Sara
Po chwili przed nimi znajdowały się zamówienia, więc zaczęli zajadać swoje potrawy. Po chwili było już późno, gdyż nie zauważyli jak szybko czas im zleciał na rozmowie.
Odwieziesz mnie do domu? Jutro z rana czeka mnie dużo pracy i nie chciałabym być zmęczona.
*******
Daniel
Hahaha! Bracie... zakład stoi, ale jestem pewien tego jak nigdy niczego, że przegrasz ten zakład!
Roześmiał się.
Jutro poznasz swoją ofiarę. Będzie z tobą udzielać wywiadu. Jest reporterką sportową.
Powiedział, nachylając szklankę do ust i dopijając drinka.
*******
Marco
Chyba będzie nam się bardzo dobrze pracowało. Ty też jesteś trochę zbyt pewna siebie.
Zauważył, delikatnie puszczając ją na ziemię.
Czyli od kiedy mamy zacząć trenować?
Zapytał już nieco z powagą, w duchu ciesząc się z tego, że odniósł wygraną, a Victoria będzie z niego bardzo dumna.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Ania:D
Dołączył: 17 Lut 2012
Posty: 371
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Sierakośce
|
Wysłany: Nie 10:29, 08 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
Mauricio
Twoje życzenie jest dla mnie rozkazem
Uśmiechnął się do Sary. Zapłacił za kolację po czym wyszli z restauracji. Odwiózł ją do domu.
Wyśpij się dobrze.
Pocałował ją w policzek.
*****
Carlos
Ogrodnik miał dziś wolne więc on zajął się podlewaniem kwiatków. Przez swoja niezdarność wylał na siebie konewkę z wodą.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Bombon
Dołączył: 16 Lut 2012
Posty: 785
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 10:34, 08 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
Sara
Uśmiechnęła się jedynie na jego buziak.
Ty też, dziękuję za mile spędzony wieczór. Dobranoc.
Powiedziała i na pożegnanie zamachała mu dłonią. Weszła do środka i zaświeciła światło i omal nie podskoczyła gdy zobaczyła drzemiąca na kanapie kuzynkę.
Mili... co ona tu robi?
Zapytała samą siebie, gdyż dziewczyna spała.
******
Soraya
Roześmiała się, gdy zobaczyła niezdarnego Carlosa w akcji. Uwielbiała jego niezdarność i w ciszy się w nim podkochiwała.
To chyba nie należy do twoich obowiązków... podlewanie kwiatków...
Powiedziała z uśmiechem, podchodząc do niego.
Chcesz ręcznik? Jesteś cały mokry.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|