Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Bombon
Dołączył: 16 Lut 2012
Posty: 785
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 21:08, 09 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
Daniel
Pytałem się czy znasz Milagros i skąd!!
Krzyknął, ale dziewczyna zajęta piłką nie dosłyszała.
A ja myślałem, że jeszcze dzisiaj skończę w ramionach tej czarnulki...
Westchnął, włączając się do gry.
******
Sara
Nie uważasz, że przechodzisz samego siebie odprawiając takie cyrki w szpitalu? Tutaj ludzie są chorzy, a ty wyskakujesz jak w jakimś marnym romansidle z kwiatami....
Powiedziała już nieco spokojniej.
Przepraszam, ale nie będę dłużej z tobą dyskutować i marnować swojego czasu....
Odparła z powagą, odwracając się od mężczyzny i kierując się dalej.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Pecas
Administrator
Dołączył: 16 Lut 2012
Posty: 789
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Przemyśl
|
Wysłany: Pon 21:13, 09 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
Dawid
Zachowanie Sary zbiło go z tropu. Wyrzucił zniszczone kwiaty do kosza i smutny westchną.
Nie spodziewałem się, ze będzie aż tak trudno...ale dla chcącego nic trudnego...
Wyszedł przed szpital i z pomocą pewnej rozradowanej fanki napisał na przedniej szybie samochodu Sary
"Słoneczko, nie gniewaj się! Potrzebuję do życia twojego ciepła więc nie chowaj się za chmury"
Będę musiał dołożyć wszelkich starań by nie przegrać...
--------------------------------------
Milagros
Cały czas grała świetnie bawiąc się z Danielem i kilkoma chłopakami z drużyny. Jeden nawet zaproponował jej by dołączyła do kadry na co ta tylko wybuchnęła śmiechem. Po meczu podeszła do Daniela
Coś taki zmarnowany? po każdym meczu masz taką minę?
Spytała radośnie ciesząc się jego obecnością
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Bombon
Dołączył: 16 Lut 2012
Posty: 785
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 21:17, 09 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
Sara
Kompletnie zwariował.... wariat....
Pomyślała, ale zrobiło jej się nawet ciepło na sercu, a na jej ustach pojawił się skromny, mały uśmiech.
Tak czy tak... nie wierzę jakoś w te jego scenki miłosne.
Przyznała, wracając na ziemię i za pozwoleniem pielęgniarki wchodząc do pokoju, w którym leżała jej matka.
Witaj mamuś....
Przywitała się z matką, która jednak wpatrywała się w ścianę jak nieprzytomna. Już wtedy Sara wiedziała, że znów nie jest z nią najlepiej.
*******
Daniel
Trening jak to trening... każdego potrafi wykończyć....
Przyznał, wycierając się ręcznikiem i ściągając przepoconą koszulkę z siebie.
A ty? Zawsze taki radosny i rozświergotany?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Pecas
Administrator
Dołączył: 16 Lut 2012
Posty: 789
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Przemyśl
|
Wysłany: Pon 21:21, 09 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
Milagros
Westchnęła cicho i zarumieniła się widząc jak mężczyzna zdejmuje koszulkę. Aż musiała napić się wody bo poczuła, że ma w ustach saharę
Pewnie, ze tak! Nigdy nie tracę pogody ducha. W końcu to jedyne co mam. A na smutki i łzy zawsze przyjdzie czas. Ty też nie masz racej powodów do zmartwień
-----------------------------
Dawid
Gdy wymalował samochód dziewczyny kupił w pobliskiej kwiaciarni kilkanaście bukietów kwiatów i wsadził je do samochodu kobiety gdyż zostawiła otwarty dach. Dorzucił też karteczkę z liścikiem
"Na prawdę mi przykro i przepraszam szczerze. Nie bądź już tak zimna i chłodna. Szkoda życia na troski. Proszę zadzwoń do mnie albo chociaż napisz do mnie meila. "
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Bombon
Dołączył: 16 Lut 2012
Posty: 785
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 21:31, 09 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
Daniel
Raczej... raczej nie, ale dzisiaj liczyłem, że spotka mnie coś fantastycznego, a trochę się zawiodłem, ale to nie ma nic wspólnego z tobą, kolego.
Powiedział, pijąc wody by ochłonąć po treningu.
Czym przyjechałeś? Masz czym wrócić do domu?
*******
Sara
Opowiadała trochę matce, która dalej nie była w stanie by jej cokolwiek odpowiedzieć. Popłakała trochę przy jej boku, a potem opuściła szpital i omal nie poznała swojego samochodu. Po chwili jednak spojrzała na szybę.
Co... co to jest?
Zapytała, łapiąc się za głowę.
Gdybym nie była tym kim jestem to chyba bym się zakochała...
Mruknęła do siebie, a na jej ustach pojawił się uśmiech. Chwyciła szmatkę i starła napis. Kolejna niespodzianka czekała na nią w samochodzie. Po raz kolejny się uśmiechnęła, nie wiedząc co się z nią dzieje. Nie potargała jednak tych róż i przełożyła je tylko na tylne siedzenie wracając do domu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Pecas
Administrator
Dołączył: 16 Lut 2012
Posty: 789
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Przemyśl
|
Wysłany: Pon 21:44, 09 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
Mili
Zaśmiała się
Kolego? haha no ale niech Ci będzie. W sumie to mieszkam z kuzynką. Nazywa się Sara Vasquez i gdybyś mógł mnie podwieźć....
----------------------------
Dawid
Obserwował wszystko z boku a gdy ta odjechała udał się do szpitala i wysępił informacje o matce Sary. Na wzmiankę o tym, że jej matka leży tutaj chora po raz pierwszy od dawna zrobiło mu się przykro
Biedaczka...tak cierpi...
Szepną zbity z tropu
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Bombon
Dołączył: 16 Lut 2012
Posty: 785
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 21:50, 09 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
Daniel
O jejciu!! To wy macie prawdziwą wielką rodzinę! Ile was tam jeszcze mieszka?
Zapytał ze zdziwieniem, ale i z rozbawieniem.
Pewnie, że cię podwiozę, kolego.
Powiedział z entuzjazmem, mając nadzieję, że wpadnie na Mili.
To zbieramy się??
******
Sara
Przy okazji zatrzymała się na stacji benzynowej by zatankować samochód, a wracając do samochodu spojrzała na regał z gazetami i oniemiała.
Matko boska... co to ma być??
Na większości gazet widniała jej twarz i Davida z różnymi nagłówkami spekulującymi romans, miłość, zauroczenie, podryw aż w nieskończoność.
Podryw na wizji...
Przeczytała głośno i zakupiła gazetę, by w domu ją przestudiować.
Obym nie miała tylko przez to większych problemów.
Powiedziała wracając do auta a potem i do domu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Pecas
Administrator
Dołączył: 16 Lut 2012
Posty: 789
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Przemyśl
|
Wysłany: Pon 21:55, 09 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
Mili
Oszaleję z Tobą wariacie. Miligol...mów mi Miligol
Poprosiła podając mu rękę gdy stali przed samochodem
=----------------------------
Dawid
Wrócił do domu z plikiem gazet i zaśmiał się w głos wertując strony gazet. W jednej było wielkie i wyraźne zdjęcie sary. Spojrzał na nie i uśmiechną się
Jest na prawdę piękna...a te oczy? za niedlugo będą widzieć tylko mnie...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Bombon
Dołączył: 16 Lut 2012
Posty: 785
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 21:58, 09 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
Daniel
Miligol?? Wow... dziwne masz imię....
Mówił wciąż nie czając o co tak naprawdę chodzi Milagros. Po chwili wskoczyli już do samochodu.
Tylko musisz mi powiedzieć gdzie mieszkasz, bo nie za bardzo wiem.
*******
Sara
Niedługo wróciła do domu i rzuciła się na kanapę zmęczona. Zaczerpnęła kilka oddechów i wstała by włożyć kwiaty do wazonu.
Wkońcu i tak się nie dowie, że je przyjęłam, a są... bardzo ładne.
Przyznała i chwyciła gazetę w dłonie oraz kubek gorącej kawy, wczytując się z zainteresowaniem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Pecas
Administrator
Dołączył: 16 Lut 2012
Posty: 789
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Przemyśl
|
Wysłany: Pon 22:01, 09 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
Mili
Podała adres mężczyźnie i włączyła radio. Rozmawiało im się cudownie jeszcze nigdy nie spotkała kogoś z kim mogła porozmawiać i na poważne i na zabawne tematy. Po chwili byli juz przed domem
To tutaj...jak masz cierpliwość to tak za pół godzinki mógłbyś wpaść i wtedy porozmawiamy jeszcze...
Zakończyła z nadzieją po chwili dodając
Wiesz nie zapraszam Cię do środka bo Sara nie znosi piłkarzy .... ma wgl uraz do mężczyzn...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Ania:D
Dołączył: 17 Lut 2012
Posty: 371
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Sierakośce
|
Wysłany: Wto 6:28, 10 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
Victoria
Usiadła okrakiem na Marco, po czym zaczęła robic mu masaż.
Pytaj o co chcesz, kochanie
Masowała mu barki delikatnie i z namiętnością.
***
Rose
Przyjechały z Elisą na miejsce i zajęły najlepszy stolik w lodziarni.
No słoneczko. Zamawiaj jakie tylko chcesz lody.
Uśmiechnęła się do córki.
****
Mauricio
Wrócił do mieszkania i zabrał z wycieraczki gazetę. O mało nie zakrztusił się wodą, którą pił kiedy przeczytał pierwszą stronę gazety.
Jasna cholera. Ten piłkarzyna może zniszczyć karierę Sarze a co za tym idzie i moją. W końcu powinienem pilnować by nie dochodziło do takich sytuacji. Będę musiał bardziej pilnować tego co się dzieje. I poinformować Sarę aby nie zadawała się z piłkarzami dla dobra samej siebie i swojej kariery.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Bombon
Dołączył: 16 Lut 2012
Posty: 785
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 11:38, 10 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
Daniel
Za pół godzinki??
Był zaskoczony propozycją mężczyzny, gdyż mimo, że miło mu się z nim rozmawiało to o wiele bardziej chciałby porozmawiać z Milagros i to na nią liczył, ale pomyślał, że może to dalszy plan niespodzianki i możliwe, że to ją spotka.
W takim razie widzimy się za pół godzinki! Będę punktualnie!!
Odparł i zamachał do kumpla, po czym odjechał.
******
Marco
Ooo... jak miło...
Jęknął, gdyż to było coś czego mu brakowało po wyczerpującym treningu.
Dlaczego tak bardzo nienawidzicie się z Coriną? Co was poróżniło?
*******
Sara
Gdy usłyszała jak ktoś wchodzi do mieszkania odrzuciła gazetę na stolik i obok niej położyła kawę, wychodząc na korytarz.
Już wróciłaś? I jak było?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Ania:D
Dołączył: 17 Lut 2012
Posty: 371
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Sierakośce
|
Wysłany: Wto 11:51, 10 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
Victoria
Nie przestawała go masować nawet kiedy zadał jej to pytanie.
Corina kiedyś chodziła do mojej szkoły. Kiedy zobaczyłam, że jest bardziej popularna i lepiej tańczy wyrzuciłam ją, a potem odbiłam jej chłopaka, którego kochała. W świecie tańca jest tylko jedno miejsce dla najlepszej tancerki...
Powiedziała, przypominając sobie tamte momenty.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Bombon
Dołączył: 16 Lut 2012
Posty: 785
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 12:01, 10 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
Marco
Nie byłaś zbyt brutalna wobec niej? Musiałaś ją zranić i pewnie dlatego jest taka chłodna teraz.
Przyznał, rozmyślając nad charakterem kobiety.
Teraz przynajmniej da się ją zrozumieć.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Ania:D
Dołączył: 17 Lut 2012
Posty: 371
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Sierakośce
|
Wysłany: Wto 12:04, 10 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
Victoria
Nie, nie byłam zbyt brutalna. Nie mogłam pozwolić by mnie przygasiła.
Stwierdziła, z zaciśniętymi wargami.
To nie prze ze mnie. To jej chłoptaś ją porzucił. Oczywiście z moją pomocą, ale tego nie wie. I radzę Ci się z nią nie spoufalić aż tak bardzo jak ze mną.
Ostatnie słowa wysyczała mu do ucha.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|