Atak na miłość !

Bombon

Marco

Na pewno?

Spojrzał na nią, wstając z podłogi.

Nie wolisz, żebym ci pomógł? No, ale jeśli sama uważasz, że dasz sobie radę to cię zostawię. Nie będę namolny...

Odrzekł, cofając się do drzwi.

No to do jutra, partnerko!!

Powiedział, a po chwili już go nie było.

******

Sara

Chcę dla ciebie jak najlepiej, ok? I od dzisiaj będziesz się słuchać starszej kuzynki.

Powiedziała z uśmiechniętą lecz groźną minką. Po chwili obie rozmawiały przy kolacji śmiejąc się swoim towarzystwem. Przed spaniem Sara pomodliła się o zdrowie matki, obiecując, że odwiedzi ją jutro w szpitalu, a potem położyła się spać.

******

Daniel

Również używał życia bawiąc się tego wieczoru z niejedną panienką. Gdy tylko wypił więcej stawał się szalony i zakręcony, bawiąc się wspaniale i podrywając coraz większą ilość dziewczyn.

*******

Soraya

Położyła w łóżeczku Eliskę i ucałowała ją w policzek.

Śpij maluchu i niech ci się śnią aniołki.

Odparła i wróciła do swojej służbówki.

Ania:D

Victoria

Tańczyła i śmiała się. Czuła, że los będzie dla niej bardzo łaskawy i pomoże jej w zniszczeniu Coriny. Po ostatnich dźwiękach muzyki opadła na kanapę zmęczona.

****

Carlos

Idąc do łóżka, potknął się o nogę stolika i runął jak długi.

Czy to się kiedyś skończy ?

Podniósł się i zdenerwowany położył się spać w swojej służbówce.

Pecas

Rodrigo

Pracując w biurze ciągle myślał o swojej żone. Postanowił towarzyszyć jej podczas pierwszej wizyty u psychologa. Wysłał więc do niej sms, że po pracy za 4 godziny podjedzie pod dom by podwieźć ją do niego.

Jak to nie pomoże to będziemy musieli...nie nie chcę nawet o tym myśleć !

------------------------------------

Corina

Do jutra....

Szepnęła kuśtykając po swoje rzeczy i po klucz by zamknąć salę. Po godzinie była już w domu i leżała na sofie bawiąc się z kotkiem a nogę mocząc w specjalnym płynie

Nie wiem czemu się zgodziłam...ehh kolejny wariat do wychowania...lepszy z niego model niż tancerz...choć...

Próbowała się do niego zniechęcić

=========================

mili

Od 6 rano krzątała się po domu w za dużych szortach i bluzce która wyglądała jak zdjęta ze starszego brata. Swoje niesforne włosy miała schowane pod czapką bajerancko przekręconą na bok

Wstajemy śpiochu! Śniadanie gotowe raz dwa!

Krzyknęła z dołu do kuzynki

Bombon

Marco

Niedługo po kastingu był na nowo w mieszkaniu z uśmiechem na twarzy i z butelka wina. Stanął w progu i krzyknął głośno.

Udało się!!!!!!!!

Po chwili odrzucił butelkę wina na fotel i chwycił w ramiona Victorię obdarowując ją pocałunkami.

Nie pochwalisz swojego chłopca?

******

Sara

Ranny ptaszek!!

Krzyknęła ze swojego pokoju na kuzynkę. Ledwo się wygramoliła z łóżka, by po chwili wziąć szybki prysznic i zejść na dół na śniadanie.

Mmmm... ale coś tu pięknie pachnie... co przyrządziłaś?

Ania:D

Rose

usłyszała dźwięk telefonu i odczytała wiadomość. Zeszła na dół do jadalni.

Jeśli to nie pomoże to chyba będe musiała zrobic to co radziła mi Renata. Choć mogę skrzywdzić tym Elisę..

Westchnęła.

****

Victoria

Na prawde ? Udało Ci się ? Wiedziałam, ze jesteś najlepszy

Zaśmiała się z radości i obdarzyła go namiętnym pocałunkiem, oplatajac go nogami.

Brawo, kochanie. Jestem z Ciebie bardzo dumna.

Bombon

Marco

Nie chcę być nieskromny, ale ty sama wiesz, że nie lepszego niż ja - aktora, tancerza, uwodziciela i kochanka!!

Powiedział, popychając ją na łóżko lekko.

Świętujemy!? Kupiłem twoje ulubione wino!

Ania:D

Victoria

Oj tak. Doskonale o tym wiem.

Uśmiechnęła się zalotnie.

Oczywiście. W końcu obiecałam Ci to pięknie wynagrodzić. Świętujmy.

Przyciągnęła go za koszulkę i pocałowała. Uwielbiała go. Był pierwszym z mężczyzn, którzy z nią mieszkali. Wcześniej każdy był tylko na "jedna noc". Maurco zaś wzbudzał w niej najgorętsze uczucia.

Pecas

Mili

Haha, chyba zapomniałaś, że mieszkałam od urodzenia na wsi co?

Spytała nalewając kuzynce soku pomarańczowego do szklanki i siadając obok niej

Jajka po meksykańsku i sałatkę. Wiem jak je lubisz. Choć w ten sposób mogę Ci się odwdzięczyć za wszystko...

----------------------------------

Corina

Rozmyślając o Marco zasnęła na kanapie

----------------------------------

Rodrigo

Po pracy tak jak obiecał podjechał pod dom

Rose chodź już jestem!

Krzykną

Ania:D

Rose

Ucałowała córkę przed wyjściem i poprosiła by była grzeczna, po czym wyszła.

Ruszajmy. Chcę mieć to za sobą.

Wsiadła do samochodu. Miała mieszane uczucia. Spojrzała katem oka na Rodrigo. Wciąż był tak samo przystojny jak kiedyś. Jedynie lekkie bruzdy pod oczami wskazywały na jego wiek i wszystko to co przez nią wycierpiał.

Bombon

Marco

Czekałem na to przez cały czas księżniczko...

Wysyczał jej to do ucha, a po chwili uprawiali namiętny seks w swoim łóżku. Wypici, zadowoleni i spełnieni usnęli po wspólnych igraszkach, a Marco nastawił sobie budzik na 7 rano by nie zawieść swojej partnerki do tańca i by pokazać się z jak najlepszej strony.

******

Sara

Naprawdę nie masz za co się odwdzięczać. Czuję ulgę i radość, że nie muszę mieszkać sama bo prędzej czy później bym zwariowała.

Roześmiała się, zasiadając przy stole.

Mmm... same pyszności....

Powiedziała, zajadając.

*******

Daniel

Obudził się nad rankiem z bólem głowy i z kobietą u swojego boku, której nawet nie znał imienia.

Cudownie... nic nie pamiętam...

Westchnął, spoglądając na godzinę.

Jeszcze cudowniej, że za 2 godziny mamy być w studiu...

Jęknął, zbierając się do łazienki.

Pecas

David

Od godziny szykował się w łazience na wywiad z nieznajomą reporterką Sarą którą miał poderwać. Wcześniej odprawił jedynie panienkę którą poznał wczoraj w nocy

Sara...Sara...tak ma na imię ma następna ofiara

Zaśmiał się do lustra

Jeszcze przećwiczę tylko mój uśmiech numer 7 który działa najlepiej...

Żartował gdyż dobry humor nie opuszczał go od rana

...i możemy iść!

-----------------------------------

Milagros

Po zjedzeniu i posprzątaniu po śniadaniu wybrała się wraz z kuzynką do kosmetyczki / fryzjerki i na zakupy.

Kupiłaś tego za dużo ! Protestowałam ale dla Ciebie to nic nie znaczyło

Mówiła przebierając się w jasne jeansy i granatową koszulkę z kołnierzykiem i eleganckimi zdobieniami. Rozpuściła swoje ciemne falowane włosy a kuzynka lekko ją pomalowała

Teraz na pewno przyjmą mnie do każdej pracy, haha przynajmniej nie wyglądam jak chłopak

żartowała chcąc rozluźnić się przed kolejnym spotkaniem z Danielem

-------------------------------------

Corina

Była w sali prób już przed 8. Miała na sobie leginsy i kolorową luźną koszulkę a włosy związała jak zawsze w luźny warkocz. O dziwo brak makijażu tylko podkreślał jej urodę. Rozgrzewała się przed tańcem śmiejąc się pod nosem z niespodzianki jaką przygotowała dla Marco

Bombon

Daniel

Gdy był już wyszykowany, nie żegnając się ze swoją partnerką zebrał się i podjechał pod studiu, gdzie od razu w tłumie znalazł Davida.

Gotowy na swoją największą porażkę życiową??

Roześmiał się.

Mamy jeszcze sporo czasu. Któryś z nas ma udzielić wywiadu... chcesz być nim ty?

Zapytał z cwanym uśmieszkiem.

******

Sara

Co ja miałam zrobić jeśli ty we wszystkim pięknie wyglądałaś? No co?

Zapytała ze śmiechem, gdy założyła na siebie czarne leginsy i błękitną tunikę z dekoltem. Do tego dobrała swoje ulubione szpilki, a swoje kręcone włosy rozpuściła luźno.

Teraz wyglądasz jak prawdziwa, śliczna dziewczyna!!

Przyznała, gdy powoli zbierały się do wyjścia.

Będziesz onieśmielać wszystkich facetów, zobaczysz!

******

Marco

Zostawił tylko kartkę dla Victorii:

"Nie wiem kiedy wrócę. Dziś czeka mnie pierwsza próba. Jak mi da wycisk to będzie to tylko twoja wina. Całuję, Marco."

Po chwili był już na miejscu, wyskakując ze swojego samochodu i by nie wyjść na niegrzecznego pukając w drzwi.

Jestem szefowo! Punktualnie!

Powiedział, wchodząc ze swoim uśmiechem i lustrując piękną kobietę.

Pecas

Corina

Minuta przed czasem!

Uśmiechnęła się. Postanowiła, że spróbuje być dla niego mniej nie miła. W końcu wydawał się być całkiem spoko gościem

O i widzę, ze nawet o buty zadbałeś.

Podeszła do niego i podała mu rękę

To co? Zaczniemy od nauki kroków...

-----------------------------------------

Dawid

Ha...ha...ha

Rzucił z akcentem kpiny prostując kołnierz koszuli by wyglądać bardziej zawadiacko. Wiedział, że podoba się kobietom

To gdzie ta foczusia? bo skoro tak się na nią uparłeś zakładam, że nie jest zbyt urodziwa i pełna kompleksów?

-------------------------------------

Mili

W końcu w kogoś musiałam się wdać ! Fiu, Fiu

Pochwaliła kuzynkę zapinając pasy

Wszystkich? Wolę jednego....

Dodała nieśmiało spuszczając głowę

Bombon

Marco

Dotrzymuję zawsze obietnicy, poza tym najważniejsze jest pierwsze wrażenie!

Powiedział z uśmieszkiem, chwytając ją za dłoń i obkręcając dookoła.

Jestem gotowy!! I do pani rozkazów!

Zażartował z radością.

******

Daniel

Pewnie... strasznie brzydka... przecież ładnej bym ci nie podrzucił.

Zażartował, śmiejąc się z miny przyjaciela.

Za chwilę powinna być więc masz jeszcze czas na przećwiczenie swoich niezawodnych trików, bracie.

******

Sara

Wyczuwam iskierki w powietrzu... wpadłaś po uszy chyba...

Powiedziała z uśmiechem, gdy podjeżdżały na parking studia. Po chwili wchodziły już do środka.

Życz mi szczęścia. Będziesz stała koło kamery by nauczyć się wpierw jak nią operować. A po wywiadzie przedstawię ci całe studio. Pasuje?

Pecas

Mili

Powachlowała się ręką

Ajaja chyba bardziej boję się spotkania z nim niż kamer....

Rzuciła krótko.

Chodźmy! Dziś twój dzień i z tej okazji przygotuję niesamowitą kolację.

-----------------------------------

Daniel

Zabiję Cię jak będzie mega szpetna!

Sykną poklepując przyjaciela i wchodząc do małego pokoiku w którym stało kilka kamer. Usiadł na krześle przecierając rękoma o spodnie

W takim razie...Saro przybywaj!

----------------------------------------

Corina

Uśmiechnęła się zadziornie.

Na moje rozkazy? W takim razie podaj mi tamtą miotłę

Poprosiła a gdy chłopak przyszedł z miotłą ku jego zdziwieniu położyłam u ją na barki i kazała trzymać rękoma

Chyba nie sądziłeś, że od razu będziesz ze mną tańczył? Najpierw musisz nauczyć się trzymać ramę! Powtarzaj kroki za mną raz dwa trzy!

Klasnęła w dłonie widząc jego minę

Ale to już !